Był taki mecz(27). Sobota na bocznym

15 lat temu, w sobotę, 14 marca 2009 na bocznym boisku, tam gdzie teraz stoją nowo wybudowane domy, promyki słońca i ożywczego powiewu wiosny towarzyszyły piłkarzom Impetu w podwójnej konfrontacji obu drużyn łajskiego klubu w ostatni, przedstartowy weekend rundy rewanżowej sezonu 2008/2009.

Jako pierwsi do swych zmagań z Marcovią stanęli juniorzy młodsi z rocznika 1991/1992. Trudno o jednoznaczną ocenę poczynań tego konglomeratu młodzieży Impetu, bowiem ich wygrana była w dużej mierze zasługą indywidualnych popisów Karola Kluczkowskiego, który aż czterokrotnie wpisywał się na listę strzelców.

Impet – Marcovia 6-4(3-2). Bramki: 4-Kluczkowski, 2-Oktaba.

Drugi z sobotnich sprawdzianów w wykonaniu seniorów Impetu i Rotavii był interesującym widowiskiem. Mimo trudnej nawierzchni piłkarze obu drużyn zaprezentowali ciekawe widowisko. Piłkarze gości dowodzeni tradycyjnie przez trenera Stanisława Pisarka zjawili się na IMPET PARK w silnym zestawieniu, m.in. ich szeregi ponownie zasilili bracia Banaszkowie, którzy na początku rundy jesiennej 2008r. w ramach wypożyczenia występowali w drużynie Impetu.

Po raz pierwszy u siebie tej wiosny, ale przede wszystkim z licznymi potencjałem kadrowym, do pojedynku z Rotavią przystąpił trener Jan Rosłon. Wzmocniony mareckim zaciągiem, diametralnie odmieniony skład gospodarzy trochę pechowo uległ gościom, jednak swym występem pozostawił po sobie dobre wrażenie.

Pierwszą bramkę w tym meczu strzałem głową zdobył w 13 min wypożyczony do Impetu marecki snajper Paweł Papis, wykorzystując centrę Pawła Maciejaka. Przyjezdni wyrównali w 37 min po akcji Andrzej Kałun – Łukasz Karczmarczyk i strzale tego ostatniego.

Po zmianie stron na boisku w Impecie pojawił się Karol Kluczkowski i to on w 47 min był autorem drugiego gola dla miejscowych. Na 20 min przed końcem spotkania znów po zagraniu Kałuna, bramkostrzelny Karczmarczyk ponownie doprowadził do wyrównania. Będących w ofensywie gospodarzy, skutecznie ostudził zaliczający swój come-back w Rotavii Paweł Kostewicz, który w 83 min strzałem z dalszej odległości pokonał pechowo interweniującego Michała Cendrowicza.

Impet – Rotavia 2-3(1-1). Bramki: Papis 13, Kluczkowski 47 – Karczmarczyk 37,70; Kostewicz 83.

Impet: Pietrzak (46. Ł.Wrzesiński)(68.Cendrowicz) – Prachniak, C.Wrzesiński, Ł.Wrzesiński, (46.M.Kobyłecki) – R.Oleksiak (75.Strzyżewski), Szymanowicz, Falęcki (46.Kluczkowski), Maciejak, Wojtunik, Papis, Kupisiński.

Na zdjęciu: fragment sparingu Impetu z Rotavią. W środku z nr 18 Dariusz Szymonowicz –w rundzie wiosennej 2009, grający na zasadzie wypożyczenia z Marcovii do Impetu. Łajski, 14.03.2009.

Oceń ten post